Natura wkracza do wnętrz
Kochani, dzisiaj zachęcam do eksperymentów z drewnem. Bardzo efektowne pomysły, a zarazem łatwe i ekonomiczne. Natura we wnętrzach od jakiegoś czasu jest top trendy, co bardzo mnie cieszy. Przyroda sprawia,że czujemy się lepiej, radośniej,relaksujemy się, a dom jest tym, czym powinien być - naszym azylem.
Ostatnio przejeżdżaliśmy koło tartaku, więc wstąpiliśmy i za niewielką sumkę kupiliśmy szeroki pień drewna. Wykorzystam go do wykonania stolika, ale na razie musi się dobrze wysuszyć. Tymczasem plaster drewna odcięty od tegoż pnia dawno wysechł i można się nim bawić.
***
Pierwszy pomysł, to wykorzystanie go jako podkładka na stół. Oczywiście należy przyciąć tyle plasterków, ile miejsc przy stole. Grubość według uznania, ale myślę,
że nie mniej niż 2 cm, a nie więcej niż 5 cm.
Udekorowany w ten sposób stół wygląda po prostu bajecznie. Prostota, ciepło
i natura - aż przyjemnie spędzić czas w gronie rodzinnym przy wspólnym stole.
Na pewno zaskoczymy gości pomysłowością. Dodatki i ozdoby takiego stołu powinny być równie minimalistyczne. Wystarczą świece, trochę zieleni i proste serwetki. Pięknie w towarzystwie drewna wypadną kryształowe kieliszki, a jeszcze piękniej zdobiona srebra zastawa i srebrne świeczniki. Nie możemy zapomnieć o roślinach zielonych. Efekt "wow" murowany.
***
Drugi pomysł, to wykorzystanie "slajsika" jako podstawy pod świeczniki i lampiony. Znajdujemy odpowiedni kącik w domu, kładziemy na podłodze drewno i układamy na nim kompozycję ze świeczek. Możemy ustawić szklane lampiony lub położyć okrągłą srebrną tacę i bezpośrednio na niej ustawić świece. Najlepiej, żeby świece
i świeczniki miały zróżnicowaną wysokość i grubość - wówczas całość wypadnie lepiej.
Ci z Was, którzy nie posiadają kominka, łatwo mogą stworzyć jego atrapę. Wystarczy wybrać odpowiednią ścianę w domu, zakupić styropianową obudowę atrapy kominka ( są przepiękne ), zamontować na ścianie. Następnie na podłodze kładziemy nasze przycięte drewno ( w tym przypadku polecam przyciąć je wzdłuż pnia na prostokąt, a nie w poprzek na koło ) i na nim układamy świece. Dobrze ustawić je na srebrnej tacy w celach bezpieczeństwa. Taki "kominek" idealnie sprawdzi się w sypialni zamiast telewizora :) Romantyczne wieczory gwarantowane, zwłaszcza, gdy za oknem śnieg.
***
Trzecia propozycja - drewno, jako podstawa do kompozycji na komodzie, czy podłodze. Ustawmy na drewnie kilka spójnych bibelotów, koniecznie zielone akcenty i jakiś kolejny element pochodzący z natury.
W tym przypadku wykorzystałam skorupę kokosa. Łatwo zrobić taką ozdobę samemu, kokosa można kupić w każdym markecie. Potem już tylko pozostaje uporać się z nim delikatnie, by skorupa zachowała ładny kształt.
Równie pięknie wyglądają duże szyszki nazbierane w lesie i wrzucone do prostej misy.
***
Sposoby można mnożyć, wyobraźnia jest nieograniczona. Możemy taki plaster drewna położyć na środku stołu i ustawić na nim misę z owocami. Można zakupić proste nogi, zamocować i piękny stolik kawowy gotowy. Jeśli nie boimy się eksperymentów, to kupmy stylizowane nóżki i pomalujmy je na fajny kolor - żółty, turkusowy,
błękitny ? Otrzymamy cudowny stolik wspomagający. Możemy go podarować w prezencie. Zaskoczymy wszystkich :)
Jeśli nawiercimy plaster w 3 miejscach i przełożymy przez otwory grubą linę, podwiążemy od spodu na supły, a na górze liny podwiesimy do sufitu, to stworzymy niepowtarzalny stolik do salonu. Niesamowite po prostu !!!
( fot. zaczerpnięta z urządzamy.pl )
Natura mnie zainspirowała i na pewno nieraz podzielę się z Wami pomysłami. Mam nadzieję, że zmobilizowałam Was do działania. Czekam na propozycje i fotki Waszych prac.