Szybko i tanio
W końcu się udało - odnowiliśmy łazienkę. Efekt jest naszym zdaniem wspaniały, więc postanowiliśmy podzielić się z Wami pomysłami. Jeśli myślicie o nowej łazience lub toalecie, ale przerażają Was koszta lub perspektywa kucia kafelek, kurzu i bałaganu, to mamy na to sposób.
Od pewnego czasu można w sklepach budowlanych kupić farby do malowania kafelek. Kto wymyślił to cudo powinien dostać niezłą nagrodę :) Farby są dostępne we wszystkich kolorach, nadają się do pokrywania nie tylko płytek, ale i podłogi, mebli czy ... lodówki. Nie ma lepszego sposobu, by w szybkim tempie
(bez wprowadzania chaosu w całym domu ) przemienić wnętrze.
W naszym przypadku padło na tradycyjną biel z dwóch powodów: toaleta jest mała, więc biały optycznie ją powiększył i rozświetlił; dodatkowo białe wnętrza są obecnie trendy, a jak trendy się zmienią, to zawsze łatwo za pomocą dodatków odmienić charakter pomieszczenia.
Farba wybranej przez nas marki ma tylko jeden minus ( tak, tak -zawsze jakieś muszą być ) - ściany pokrywaliśmy czterema warstwami, a nie dwoma, jak radzi producent. Niestety po dwukrotnym pokryciu płytek nadal przebijał kolor starych kafli. Według mnie po trzecim pokryciu było już super, ale mąż nie był usatysfakcjonowany, więc machał wałkiem kolejny raz:)
Naszym celem było uzyskać coś w stylu prowansalskim, więc na półce postawiliśmy śliczną małą, przeszkloną szafkę. Jej wnętrze zdobią dekoracje delikatne, retro, które nawiązują do obrazków na ścianach. (Bibeloty wykonałam sama, ponieważ to dało mi możliwość dopasowania ich idealnie do stylistyki wnętrza). Obrazki znalazły się tam nie bez powodu. Stare płytki miały w tych miejscach niegustowne dekory,
które oczywiście także zostały pokryte farbą, ale nadal były widoczne, a to całkowicie nie pasowało. Wpadłam więc na pomysł obrazków w malutkich, przecieranych ramkach ( ramki zakupione internetowo, a obrazki wykonane techniką decoupage na deseczce ).
w szafkach oraz lustro mają ten sam kolor.
by zachować zasadę powtarzalności elementów, umieściliśmy listwę dekoracyjną przy suficie. W komplecie z dekorem pod lampę nadały toalecie lekkości i dekoracyjności. Listwy powtarzają także wzór dekorów na obu szafkach.
Całość pięknie ożywiły kwiaty ustawione symetrycznie na półce.
Reasumując :
*szafki antyczne wyszukane na aukcjach w przystępnych cenach
* koszt puszki farby 60 zł (wykorzystaliśmy 1,5 l farby- w porównaniu do nowych płytek koszt jest nieporównywalny)
*bałagan niewielki
*czas trwania - 3 dni
*efekt - dla nas rewelacyjny, łazienka nie do poznania :)
Mam nadzieję, że Was zachęciłam i zainspirowałam do małych remontów. Szukajcie w necie nowych pomysłów i rozwiązań. Obecny rynek wnętrzarski oferuje takie pomysły, o jakich się nam nie śniło. Chętnie służę radą i pomocą. Piszcie, komentujcie, krytykujcie.
Pozdrawiam