Szukaj w tym blogu

Popularne posty

środa, 12 października 2016

NASTROJOWA LAMPA

                                                       Inspiracja  stylem  skandynawskim


Witam  drogich  czytelników :) Jesień  w  naszym  klimacie  nie  nastraja  optymistycznie, częściej  niż  zwykle spędzamy  wolne  chwile w  domu. Dom  powinien  być  naszym  azylem, miejscem, w którym  czujemy  się  najlepiej. Aby  tak  było, staramy  się  dopasować  wnętrza  do  naszego  charakteru, naszych  upodobań. Ważne, zwłaszcza  porą  jesienno-zimową, jest  oświetlenie. Dużo  uwagi  powinniśmy  poświęcić  na  aranżację  oświetlenia  punktowego, nastrojowego. Dlatego  dzisiaj  chciałabym  pokazać  Wam  lampę  stołową, którą  własnie  udało  mi  się  wykończyć.






Ponieważ  uwielbiam  styl skandynawski, to właśnie  on  posłużył  mi  jako  źródło  inspiracji. Cenię  sobie  prostotę  i  minimalizm, które  cechują  ten  styl. Skandynawia  czerpie  z  natury i  chyba  właśnie  to  sprawia, że  większość  z  nas  lubi  takie  wnętrza. 
Do  wykonania  lampy  wykorzystałam  więc  surowe  patyki  z  nadmorskiej  plaży. Jeśli  macie  ochotę  spróbować, to  podaję  szybki  " przepis " :


              




1. W  grubym  kawałku  drewna  wywiercamy  otwory  w  takim  układzie, jaki  nam  odpowiada
 ( pomoc  męża  mile  widziana ). Na.  środku  robimy  grubszy  otwór, by  zmieścił  wejście  na  żarówkę. Kabel  z  włącznikiem  i  końcówką  kupimy  w  każdym  sklepie  budowlanym  za  niewielką  kwotę. Od  spodu  trzeba  też  wydrążyć  miejsce  na  szerokość  kabla, aby  nasza  lampa  mogła  równo  stać.

2. Wszystkie  rogi  i  kanty  malujemy  zwykłą  czarną farbą akrylową  i  czekamy  aż  przeschnie. Następnie  świeczką  woskujemy  miejsca  zamalowane  na  czarno. Całość  pokrywamy  białą  farbą  akrylową.

3. Kiedy  farba  wyschnie  papierem  ściernym  średniej  grubości  przecieramy  drewno  w  miejscach  woskowania. W  ten  sposób  spod  spodu  " wyjdzie "  nam  czarna  farba, co  da  piękny  efekt  starości ( metoda  przecierki ).

4. Całość  lakierujemy  jedno- lub  dwukrotnie. Polecam  Vidaron, gdyż  nie  pachnie  drażniąco  i  wysycha  piorunem :) 

5. Następnie  najpierw  " na  sucho "  umieszczamy  patyki  w  otworkach, aby  dobrać  najlepszą  kompozycję, a  dopiero  potem  do  otworów  wlewamy  klej ( ja użyłam Magic ) i  nasza  lampa  prawie  gotowa. 

6. Na  koniec  od  dołu  owinęłam  patyki  włóczką. Przełamałam   styl  skandynawski  lekkim  glamour, ponieważ  dodałam  kilka  kryształków. Tego  właśnie  potrzebowałam  do  konkretnego  wnętrza. Można  też  użyć  wąskiego, naturalnie  postrzępionego  i  długiego  paska  tkaniny  ( najlepiej  w  naturalnym  kolorze, by spotęgować  skandynawski  styl ). Najpiękniej  jednak  lampa  będzie  wyglądała, gdy  owiniemy  patyki  naturalnym  sznurkiem. Im  bardziej  naturalnie  i " niedokładnie " wykonamy  tę  czynność, tym  efekt  lepszy. 
    






Ja  wykorzystałam  bladą  różową  włóczkę, ponieważ  ten  kolor  jest  teraz  bardzo  trendy  i  lampa  dopasowała  się  do  wystroju  pokoju. Pamiętajmy, że  trendy  kolorystyczne  w  modzie  przenikają  do  wnętrz, więc  pastelowe  kolory  są  bardzo  na  czasie. 

                                                                                                  Lampa  wygląda  pięknie  w  towarzystwie  skandynawskiej  Tildy  ( polecam na Eliz-art )



Mam  nadzieję, że  Was  zainspirowałam. Fajnie  zrobić  coś  samemu  do  naszego  wnętrza. Taka  lampa  zawsze  doda  przytulnego  charakteru  w  domu  w  pochmurne, jesienne  popołudnie.

Piszcie, co  myślicie. Jakie  dekoracje  udało  się  Wam  wykonać  własnoręcznie, by  dom  był  odzwierciedleniem  duszy ?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze, bardzo je sobie cenimy :)