GRAMY W GRY PLANSZOWE

                                                                 Bawmy  się  razem  z  dziećmi

  
Wychowywanie  dzieci  jest  najlepszą  rzeczą, która  spotkała  mnie  w  życiu. Bycie  mamą  na  cały  etat  jest  strasznie  wyczerpujące, ale  to  nic  w  porównaniu  z  codzienną  dawką  szczęścia, satysfakcji, dumy  i  radości. Wszyscy  wiecie, co  chcę  powiedzieć. 
Często  jednak  musimy  mocno  główkować, aby  nie  popełnić  błędu, nieustannie  trzeba  mieć  rękę  na  pulsie. Myślę, że  obecnie  największy  problem  dla  nas, rodziców, stanowi  choroba  XXI wieku - internet. Długo  można  by  na  ten  temat  pisać, ale  ja  chcę  dzisiaj  po  prostu  przekonać  Was, rodziców  do  walki  z  problemem.
Ku  radości  nas  wszystkich, trzeba  przyznać, że  powoli  świat  dostrzega  zagrożenie, czego  przykładem  jest  między  innymi  wdrażanie  coraz  większej  ilości  gier  planszowych  na  rynek. 

To  za   ich  sprawą  spróbujmy  odciągnąć  dzieci  od  laptopa, tableta, komórki, konsoli 
 i  nie  wiem  czego  jeszcze. Przecież  to  właśnie  gry  stanowiły  ważną  część  naszego  dzieciństwa, bawiliśmy  się  świetnie  zarówno  w  gronie  rodzinnym,
 jak  i  z  rówieśnikami. 
Chciałabym  polecić  Waszym  rodzinom  kilka  planszówek, które  przetestowałam  
z  mężem  i  dziećmi. 

1. PICTUREKA

Gra, która  dostarcza  dużo  adrenaliny  i  zabawy. Zawsze  jest  śmiesznie  i  wesoło. Polega  , w  skrócie, na  spostrzegawczości. Ma  kilka  wariantów, prostszych  lub  bardziej  rozbudowanych. Ogólnie , chodzi  o  to, by  obrazek  z  wylosowanej  karty  jak  najszybciej  odnaleźć  na  planszach  rozłożonych  na  stole.  Nie  zdradzę  nic  więcej :) 
Gra  jest  na  tyle  fajnie  skonstruowana, że  można  zagrać  również  z  młodszymi  dziećmi. Polecamy

2. TWISTER

Myślę,że  wiele  osób  zna  tą  grę. Musimy  umieszczać  dłonie  i  stopy  na  konkretnych  polach  z  kolorem  i  nie  przesunąć  się, mimo  że  nie  jest  łatwo, bo  na  planszy  gimnastykują  się  również  pozostali  gracze. Może  być  dużo  śmiechu, zwłaszcza,
 jeśli  zaprosimy  do  zabawy  ciocie, wujków, babcie itd. Gra  świetnie  sprawdzi  się  również  tylko  w  gronie  dorosłych  na  popołudniowym  spotkaniu. Ubaw  ...  po  pachy - można  rzec. Sprawdźcie  sami :)

3.MAFIA

Zapewne  wielu  zna  także  tą  grę, ale  kto  jeszcze  nie  zdążył  odkryć - polecamy  nie  zwlekać. Idealna  dla  licznej  rodziny, ponieważ  im  więcej  graczy  tym  lepiej. 
W  czasach  studenckich  sami  robiliśmy  karty  policjantów  i  mafiozów, ale  teraz  mamy  już  gotowce. Rozdajemy  karty  i  zaczynamy  zabawę  w ...  kłamstewka. Jeśli  wylosowaliśmy  kartę  z  ..  Al  Capone, to  musimy  zrobić  wszystko, by  inni  tego  nie  odkryli. Natomiast  policjanci  muszą  wskazać, kto  jest  szefem  mafii. Gracze  nie  wiedzą, kto  jest  kim - jedynie  w  niektórych  przypadkach, ale ...  więcej  nie  ma  sensu  pisać, bo  po  co  psuć  Wam  zabawę. Zagrajcie  i  oceńcie. Polecamy  grę  dla  rodziny,
 ale  i  dla  grona  wyłącznie  dorosłego  również.

4. 5  SEKUND

Gra  o  tyle  fajna, że  oprócz  rozwijania  wiedzy  ogólnej, gwarantuje  też  mnóstwo  emocji  i  adrenalinki. Każdy gracz  losuje  kartę  z  pytaniem  i  ma  jedynie  5  sekund  na  udzielenie  odpowiedzi. Pytania  mają  dwa  poziomy  trudności. Graliśmy  z  dziećmi  używając  pytań  łatwiejszych, a  z  przyjaciółmi  lepiej  wykorzystać  drugą  opcję. Ponownie  polecam  grę  na  jesienne  długie  popołudnia  rodzinne  oraz  na  wieczorne  spotkania  ze  znajomymi. Gra  jest  dynamiczna, nie  można  się  nudzić, panuje  atmosfera  zdrowej  rywalizacji  i  nawet  nie  wiadomo, kiedy  mija  czas. Osobiście  polecam  5  SEKUND  najbardziej  ze  wszystkich  wymienionych  pozycji.

5. DIXIT

Jedna  z  nowszych  gier  na  rynku  polecana  raczej  dla  rodzinnych  rozgrywek, ale  kto  ma  wyobraźnie, zawsze  może  przekształcić  ją  w  wersję  dla  dorosłych. Znów  nie  zdradzę  wszystkich  reguł. Napiszę  tylko  tyle, że  każdy  gracz  musi  podawać  skojarzenia  do  obrazka  z  karty  głównej,  używając  w  tym  celu  swoich  własnych  kart  wcześniej  wylosowanych. Skojarzenia  mogą  też  być  pokazywane  lub  zaśpiewane. Dzieci  radzą  sobie  świetnie, ponieważ  ich  wyobraźnia  przerasta  naszą :) Polecamy  więc  grę  dla  całej  rodziny, a  zwłaszcza  dla  tych, którzy  są  kreatywni, wrażliwi 
 i  pomysłowi. Lub  dla  wszystkich  tych, którym  brakuje  powyższych  cech, bo  taka  gra  pozwoli  je  rozwinąć.

Przy  okazji  innego  wpisu  spróbuję  opisać  kilka  innych  gier, które  mieliśmy  okazję  poznać  i  polubić. Wracajcie  do  nas !!!

KOLORy JESIENI

                                                       Naturalnie - nude, beże  i  krewniacy

Jesienią  może  być  pięknie  i  kolorowo, ale  niestety  najczęściej  wita  nas  rano  deszcz, wiatr  i  szaruga. Dobrze  wtedy  wskoczyć  w  kolorowe  wdzianko, by  ubarwić  codzienność. Bardzo  lubię  kolory  i   wykorzystuję  je, by  poprawić  sobie  humor. Myślę, że  to  wpływa  pozytywnie  także  na  innych, bo  wiem  z  doświadczenia, że  kiedy  mijam  na  ulicy  osobę  uśmiechniętą  i  ubraną  w  żywe  barwy, to  natychmiast  poprawia  mi  się  samopoczucie.

 Ale  są  dni, kiedy  po  prostu  mamy  ochotę  wtopić  się  w  aurę, wybieramy  stonowane 

i  spokojne  kolory.

Idealnym  rozwiązaniem  będzie  wykorzystać  nude, brązy, beże. To  cała  rodzina  pięknych  barw.

Długi  sweter  jest  nieodzowny  na  sezon  jesień/zima. Można  założyć  go  do  kurtki, 

ale  także  pod  płaszcz, by  nie  zmarznąć  w  wietrzny  dzień. Kolory  i   fasony  swetrów  są  tak  zróżnicowane, że  każda  kobieta  znajdzie  coś  dla  siebie. 

Wybieram  swetry  w  "bezpiecznych" kolorach, ale  dodaję  im  życia dodatkami : jeansy, torebka, bluzka, szal. Dzisiaj  jednak  chciałam  stworzyć  stylizację  w  barwach  ziemi. Brązowy  sweter  jest  jednym  z  tych  ulubionych , pasuje do spodni, legginsów,

 ale  prezentuje  się  również  świetnie  z  kozaczkami  i  sukienką. 

Niebieskie  spodnie  bardzo  ładnie  wyglądają  w  towarzystwie  brązowego  swetra.

 Żeby  było  jeszcze  cieplej  dobrałam  szal  w  kratkę  w zbliżonym  kolorze. Całość  dopełnia  torebka  imitująca  wężową  skórę. Dzięki  niej stylizacja  nie  jest  nudna. Botki  nawiązują  częściowo kolorem  do  torebki, więc  całość  ładnie  się  łączy. 

Na  zakupy  zabrałam  również  kurtkę  w  kolorze  nude. Pamiętajmy, że  w  tym  sezonie   nude  i  jemu  podobne  są  bardzo  trendy. Proponuję  spróbować  total  look'u  w  tym  kolorze - szalenie  modny  trend  tej  jesieni.  Zachęcają  nas  najwięksi  projektanci,

 jak  Calvin Klein, Armanii czy Saint Laurent. Nude  może  mieć  kilka  odcieni  w  jednej  stylizacji. Warto  trochę  ożywić  taki  look  biżuterią  lub  akcesoriami. Kapelusz  byłby  świetnym  wyborem !!!

Nie  zapominajcie  o  silnych  trendach  kolorystycznych, ale  barwy  naturalne,

 a  zwłaszcza  nude, to  must  have  tego  sezonu.

 Pozdrawiam !!!

                                    


               /  sweter - Volcano  /   T - shirt - Terranova   / jeansy - House   /   botki - CCC   / 

                                                             /  torebka, szal - House   /

ZASTĘPSTWO DLA "MAŁEJ CZARNEJ"

                                                           Wieczorowa  bluzka z koronki

" Być  kobietą, być  kobietą.. " - jak śpiewa  Alicja Majewska - czasem  nie  jest  łatwo, 

ale  za  to  bardzo  przyjemnie. Przecież tylko  my  znamy  ten  magiczny   świat  uczuć, 

my  wiemy, co  to  matczyna  miłość, empatia  i  altruizm. Niestety, ale  panowie  tej

 wiedzy  chyba  nie  zdobędą :)

Bycie  kobietą, to  także  chęć  "strojenia  się  w  piórka ", co  często  nie  należy  do  zadań  łatwych. Wybór  garderoby  musi  być  adekwatny  do  sytuacji  i  jednocześnie  sprawić, że  poczujemy  się  wyjątkowe.

 Jeśli  wybierając  się  na  wieczorne  wyjście  nie  mamy  odpowiedniej  "małej  czarnej",

 to  świetnym  wyborem  będzie  elegancka  bluzka  i  spódnica. Wykorzystałam  ten  pomysł, gdy  wybieraliśmy  się  na  uroczystość  jubileuszową  w rodzinie.

Wybrałam  na  tą  okazję  piękną, czarną  bluzkę  z  koronki. Z  powodzeniem  zastąpiła  czarną  sukienkę. Elegancję  i  wieczorowy  charakter  bluzka  zyskuje  nie  tylko  dzięki  koronce, ale  także  wycięciu  na  plecach. Jednak  założona  do  marynarki, rurek  

i  szpilek  sprawdzi  się  także  na  mniej  uroczystym  wypadzie. 

Oczywiście  bluzka  jest  na  tyle  ozdobna  sama  w  sobie  i  zabudowana  na  dekolcie,

 że  biżuteria  jest  zbędna. Delikatne  kolczyki  będą  wystarczające.

Szyfonowa  spódniczka  pięknie  zgrała  się  z  bluzeczką. Całą  stylizacja  zyskała  dzięki  niej  trochę  szyku  i  lekkości. Spódniczka  pięknie  prezentuje  się  podczas  tańca, nawet  wtedy, gdy  tancerce  plączą  się  nogi :) Na  pewno  założę  ją  wielokrotnie, na  co  dzień, do  delikatnego  sweterka  i  kozaczków  lub  w  zestawieniu  z  ramoneską  i  T-shirt'em.

Stylizacja  nie  byłaby  kompletna  bez  małej  torebki. Wybrałam  czarną, bo  ładnie  zgrała  się  z  kolorem  bluzki. Szpilki  w  kolorze  nude  znów  mnie  nie  zawiodły, są  zgrabniutkie  i  baaardzo wygodne. 

Biżuteria ? Wspomniane  kolczyki, bransoletka  na  cienkim  sznureczku  i  czarne  obrączki  są  w  tym  przypadku  trafionym  wyborem.

Sukienki  kocham  w  każdym  wydaniu, ale  zestaw  spódnica  plus  bluzka  jest  równie  udany. Przed  nami  Sylwester. Próbujcie  mieszać, tworzyć, bawić  się  modą. Mam  nadzieję, że  pomogłam    niejednej  z  Was  w  wyborze  stylizacji  na  wielkie  wyjście.

/  spódnica - Haga  /   bluzka - Orsay  /  buty - Butik   /  torebka - Mohito   / 

/  obrączka, bransoletka - Apart   /

DEKORUJEMY KOMODĘ

                                                                                Co ustawić na komodzie ?

  Witam wszystkich  kolejnego  pochmurnego dnia. Kiedy  za  oknem  jest  tak  ponuro  często  dopada  nas  kiepski  nastrój. Mam  kilka  sposobów  na  to, jak  produktywnie  wykorzystać  wolną  chwilę  zamiast  siedzieć  na  kanapie  i  posępnie  zerkać  przez  szybę.
Raz  na  jakiś  czas robię  małe  przemeblowanie  lub  przestawiam  dekoracje i  bibeloty. Wielokrotnie  wystarczą  małe  zabiegi : przesunięcie  stolika  w  inne  miejsce, obrócenie  stołu  w  jadalni, inny  rozkład mebli  wypoczynkowych, przestawienie  komody. Ale  jeśli  nie  mamy  na  to  czasu, a  zmiany są  mile  widziane, to  spróbujmy  pożonglować  dekoracjami. Warto  nawet  przenieść  bibeloty   z  jednego  pokoju  do  drugiego, 
bo  może  się  okazać, że  pudełko, które   dotychczas  stało  na  stoliku  w  salonie, będzie  idealne   na  komodzie  w  sypialni, a  dywan  z  pokoju  dziennego  świetnie  wpasuje  się  do  gabinetu  itp.

Dzisiaj  chcę  Wam  pokazać , jak  łatwo  za  pomocą  kilku  niedrogich  przedmiotów  można  udekorować  komodę.

                                                                         Prowansja

 Pierwszy  pomysł  jest  chyba  najcieplejszy  i  sprawia,że  wnętrze  wydaje  się  milsze  pomimo  szarugi  za  oknem.

 

 

Kompozycja  kojarzy  mi  się  ze  stylem  prowansalskim, chociaż  zamiast  tradycyjnej  lawendy  wykorzystałam  nasz  jesienny  wrzos. Styl  prowansalski  jest  jednym  z  moich  ulubionych   nurtów  dekoratorskich. Być  może  dlatego,że  lubię  jasne  wnętrza, białe 
 i  bielone  meble, a  przede  wszystkim  naturalność  i  przytulność, które  są  esencją  stylu  prowansalskiego. Przywodzi  na  myśl  uroki  wsi, więc  urządzając   dom  w  takim  stylu  poczujemy  się  swojsko,wyciszymy  się, oderwiemy  od  zgiełku  i  codziennych  problemów - bo  dom  ma  być  azylem.

  Glamour

Kolejne  dwa  pomysły  bardziej  w  stylu  glamour  dzięki  motywowi  z   Marilyn  Monroe, która  kojarzy  mi  się  z  wytwornością  i  elegancją. 

            

 

Kolorystyka  i  charakter  puszek  są   minimalistyczne,  więc  idealnie  dopasują  się  do  nowoczesnych  wnętrz. Poza  tym  motywy  MM  czy  Audrey  Hepburn  nadal  są  na  czasie.

Druga  aranżacja  glamour'owa  stawia  na  błysk  dzięki  solidnemu  świecznikowi  
i  ... żabie. 

 

Wydaje  mi  się, że  w  obu  przypadkach   niewielka  roślinka  jest  nieodzownym  elementem, aby  ożywić  kompozycję  i  wprowadzić  trochę  zieleni  do  wnętrza.

                                    

  Shabby  chic

Ostatnie  trzy  propozycje  to  shabby  chic, który  podobnie  ja  styl  prowansalski  urzeka  mnie  bielą, ciepłem, również  przywodzi  na  myśl  wieś - ale  bardziej  angielską  niż  francuską , jak  w  przypadku  stylu  prowansalskiego. 

             

Tutaj  najlepiej  odnajdą  się  kobiety -   małe  i  duże -  ponieważ  króluje  słodkość, 
meble  i  dodatki  stylizowane  na  stare, motywy  pastelowe, kwiatowe, romantyczne. 

                  

 

Wspaniale  sprawdzą  się  bibeloty  ręcznie  wykonane : pudełka, koszyki, szkatułki  decoupage, zawieszki  z  materiału, zawieszki  decoupage, koronki  dziergane itp. 
Nie  zaszkodzi  trochę  retro  czy vintage:) Doskonały  wybór  na  pokój  dla  córki.

                

 

  

 ***

Mam nadzieję, że  moje  pomysły  pomogły  i  zainspirowały  do  małych  jesiennych  przeróbek  w  aranżacji  Waszych  wnętrz. Przysyłajcie  fotki, piszcie  komentarze. 

Pozdrawiam :)

Pudełka decoupage - Eliza Piechnik ( Eliz-art ) - Zachęcam  do  zaglądania  do  mojego  butiku :)

PIN - UP GIRLS

                                                                                         Nieco  retro..

Obecna  moda  stwarza  wiele  możliwości, pozwala  bawić  się  wizerunkiem  na  wiele  sposobów.
Trendy  jesienne  dyktują, co  prawdziwa  fanka  mody  powinna  posiadać, ale  nie  musimy  kupować  wszystkiego. Wybieramy  tylko  to, co  odzwierciedla  nas  samych  
i  w  czym  czujemy  się  sobą. 

Style  czasem  przemijają, "odpoczywają ", by  za  jakiś  czas  powrócić  w  nieco  innej  wersji. Ale  są  takie  trendy, które  chyba  nigdy  nie  odejdą  do  lamusa, do  których  zawsze  wracamy. Jednym  z  nich  jest  pin-up girl - bo, czy  my  kobiety  go  nie  kochamy? Jest  seksowny, uwodzicielski, kobiecy. Fajnie  czasem  zamienić  się
 w  Marilyn  Monroe  - najsłynniejszą  przedstawicielkę  nurtu  i  moją idolkę.

Co  charakteryzuje  ten  styl ? Przede  wszystkim  pamiętajmy  o  makijażu - mocna  kreska  na  powiekach  i  czerwone  usta - za  przykładem  MM. 

Poza  tym, to  co  lubię  w  pin - up girl  bardzo : pasy, grochy, styl  marynistyczny , kolor granatowy, biały, czerwony, jeansy, kraciaste  koszule, rozkloszowane ( szalenie kobiece ) spódniczki  i  sukienki, wspaniałe  najlepiej  lakierowane  szpileczki i  oczywiście  bandanka  przewiązana  na  włosach.

Wybrałam  białe  jeansy  z  podwyższonym  stanem - charakterystyczne w  latach 
40- i 50- tych. Bardzo  je  lubię  i  łączę  z  wieloma  ubraniami. Czerwona  bluzka  
w  biało- czerwone  pasy  i  szpileczki  nawiązują  do  stylu  marynistycznego. Żeby  nie  było  zbyt  czerwono  wykorzystałam  czarno-białą  bandamkę. 

Za  to  Amka  przewiązała  na  włosach  typową  czerwoną  chustę  w  białe  duże  grochy. Ponieważ  moja  mała  pin-up  girl  nie  nosi  jeszcze  szpilek :), wybrałyśmy  trampki,
które  równie  dobrze  wyglądają  w  zestawieniu  z  szortami  i ...  rajstopami  
w  granatowe  grochy.

Uważam, że  świetnym  przełamaniem  takiej  stylizacji  jest  czarna  ramoneska. Taka  kurtka  ma  tę  zaletę, że  sprawdzi  się  naprawdę  prawie  w  każdej  stylizacji. Wielofunkcyjna  i  niezastąpiona  po  prostu.

Oczywiście  nie  wszystko  na  raz, wybierzmy  jakiś  motyw  przewodni i  bawmy  się  stylizacją. Zawsze  dodanie  elementu " od  siebie " uczyni  nasz  styl  bardziej  osobistym, bo  moda  ma  dawać  radość :)

Polecamy  zabawę  w  przebieranki  każdej  mamie  i  córce. To  nie  tylko  fajnie  spędzony  czas, ale  także  próba  kreowania  własnego  stylu  i  możliwość  poznania  kawałeczka  historii, a  ta  fascynuje  we  wszystkich  dziedzinach - również  w  modzie.

Amelka -  /  spodenki - Lidl   /   rajstopy - Pepco   /   trampki - Cool  Club   /  

                 /  T-shirt - Pepco   /   Chusta - Eliz-art   /  


Eliza -     /  buty - Deichmann  /  spodnie - Vero Moda   /  bluzka - Orsay   /   

                /  bandamka - butik   /

CZARNY Z BIAŁYM

                                                                                   Klasyka  koloru ...

Witam :) Dzisiaj o  tym, jak  ubrać  się  elegancko  na  specjalną  okazję.

Każda  z  nas  od  czasu  do  czasu  szykuje  się  na  jakąś  uroczystość  i  wybór  garderoby  jest  wówczas  bardzo  ważny. Ubranie  musi  pasować  do  sytuacji, by  okazać  w  ten sposób  szacunek  do  ludzi  i  miejsca, a  także, by  poczuć  się  komfortowo 
 w  towarzystwie. Jeśli  nasz  strój  nie  jest  odpowiedni, to  czujemy  się  niezręcznie  
i  często  mamy  ochotę  pobiec  do  domu  w  celu  zmiany  garderoby. 
Ale  co  zrobić, kiedy  stajemy  przed  szafą  i  pada  popularne  u  nas  kobiet -" Ja  nie mam się  w  co  ubrać ". Partner  najczęściej  śmieje  się  i  nie  może  zrozumieć, a my  jesteśmy  naprawdę  w  rozpaczy :) Zwłaszcza, jeśli  trzeba  pomóc  ubrać  się  całej  rodzinie, a dla  nas  zostaje  niewiele  czasu.

Dlatego  zawsze  mam  w  szafie  kilka  klasycznych, nieśmiertelnych  ubrań, które mogę  ze  sobą  miksować  na  różne  sposoby. Najlepiej  w  takich  sytuacjach  sprawdza  się  bezpieczna  i  elegancka  stylizacja  w  czarno-białej  kolorystyce. 

Wybierając  się  na  uroczyste  wręczanie  stypendiów  w  szkole  syna  wybrałam  białą  bluzkę  i  czarną  spódniczkę  z  motywem  białych  listków. Bluzka  nie  potrzebuje  żadnych  dodatków  w  postaci  broszek, naszyjników, łańcuszków, ponieważ  delikatny  motyw  koronki  jest  wystarczającym  elementem  ozdobnym. Pamiętajmy, że  koronka 
 króluje  od  kilku  sezonów. Bluzka  jest  z  tyłu  zapinana  na  złoty  guziczek, który  jest  niczym  wisienka  na  torcie. Łatwo  zmienić  jej  "look " na  bardziej  casual, gdy  włożymy  do  niej jeansy  i  botki  oraz  dużą  torbę. Uwielbiam  tą  bluzkę  po  prostu :)

Spódniczka  dzięki  listkom  wpisuje  się  w  trendy, ponieważ  motywy  egzotyczne, roślinne  są  obecnie  modne, natomiast  kolorystycznie  nawiązuje  do  delikatnej  apaszki  przewiązanej  wokół  szyi. Spódniczka  sprawdzi  się  także  przy  mniej  formalnych  wyjściach  w  zestawieniu  z  jeansową  koszulą, lub  T-shirtem  i  botkami.

Wykorzystałam  czarne  szpileczki, ponieważ  nie  chciałam  utracić  lekkości  stylizacji,

 a  tak  by  się  stało, gdybym  wybrała  grube  czarne  rajstopy  i  botki na  obcasie. Jednak  w  innych  okolicznościach  powyższa  opcja  jest  udanym  wyborem. 

Aby  było  naprawdę  kobieco  przez  ramię  przewiesiłam  małą  torebkę, która  sprawdza  się  w  wielu  sytuacjach.

Jedyne  ozdoby  to  czarno-biała  obrączka  i  bardzo  delikatna  bransoletka  na  sznurku  
z  zawieszką. Bez  przesady, a  z umiarem   - to  cały  urok.
Na koniec  ponadczasowy  trencz  w  kolorze  khaki   i  mogę  mieć  pewność, że  jest  elegancko , a  jesienne  chłody  mi  niestraszne. Trencz  nigdy  chyba  nie  wyjdzie  z  mody, podobnie  jak  ukochana  ramoneska :)

 Czarny  z  białym  zawsze  będzie  prezentował  się  wytwornie  i  elegancko. Jest  to  idealne  zestawienie  dla  tych, którzy  wolą  być  ostrożni  w  eksperymentach  z  kolorem. Odważniejsi  zawsze  mogą  pobawić  się  modą  i  biało - czarny  look  ożywić  ekstrawaganckim, kolorowym  detalem ( torebką, butami, szalem itp.)

Oceniajcie, chwalcie, krytykujcie - pozdrawiam serdecznie :)

           


                bluzka - Mohito   /   spódniczka - H&M   /   torebka - Eleganci   /   buty -  / 

                                  /  płaszcz - Solar   /   bransoletka, obrączka - Apart  /